to jest jedno z tych co rzadko sie pojawiaja bo maja w sobie pierwiastek humoru a w dodatku nie jest on ich jedyna wyrcznia, sa dobre same w sobie, az po drugi plan, lubie te fotke
dzieki, co ciekawe, przy pierwszej selekcji zdjec z tego filmu (kilka miesiecy temu), absolutnie nie bralem pod uwage pokazywania tego zdjecia;
wydaje mi sie ze dobrze robi wracanie do kilkumiesiecznych plyt ze skanami i ogladanie ich jeszcze raz, swiezym spojrzeniem, kiedy juz nie pamietasz kiedy i dlaczego zrobiles jakies zdjecie.
pozdro z kraju misia.
kiedys pewien trzepak byl pokrzywiony – taki jakis zgiety … teraz to cos no raczej nie trzepak ale … w wyratowanym stanie podpurkowo-prostowniczym jest fajnym odnosnikiem do tego co bylo i co jest/ czyz nie?
“A” jak absurd, dobre 🙂
smaczne:)
to jest jedno z tych co rzadko sie pojawiaja bo maja w sobie pierwiastek humoru a w dodatku nie jest on ich jedyna wyrcznia, sa dobre same w sobie, az po drugi plan, lubie te fotke
dzieki, co ciekawe, przy pierwszej selekcji zdjec z tego filmu (kilka miesiecy temu), absolutnie nie bralem pod uwage pokazywania tego zdjecia;
wydaje mi sie ze dobrze robi wracanie do kilkumiesiecznych plyt ze skanami i ogladanie ich jeszcze raz, swiezym spojrzeniem, kiedy juz nie pamietasz kiedy i dlaczego zrobiles jakies zdjecie.
pozdro z kraju misia.
kiedys pewien trzepak byl pokrzywiony – taki jakis zgiety … teraz to cos no raczej nie trzepak ale … w wyratowanym stanie podpurkowo-prostowniczym jest fajnym odnosnikiem do tego co bylo i co jest/ czyz nie?
czy my się znamy an?